Modne programy detoksykacyjne obiecują oczyścić organizm z nagromadzonych „żużli” i toksyn, jakby był zatkaną rurą.
Jednak organizm nie gromadzi brudu czekając na sok z kiełków pszenicy, radzi sobie z oczyszczaniem własnymi siłami, działając jak precyzyjna fabryka biochemiczna, donosi korespondent .
Wątroba, nerki, jelita, a nawet skóra neutralizują i wydalają niepożądane substancje przez całą dobę. Pomysł, że wymaga to pomocy w nagłych wypadkach w postaci ścisłej diety, brzmi bardziej jak chwyt marketingowy niż naukowe podejście.
Zdjęcie: Pixabay
Lekarze często podkreślają, że drastyczne ograniczenie kalorii lub monotonne diety mogą raczej zaszkodzić, pozbawiając organizm niezbędnych składników odżywczych. Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia nie mówią o detoksie, ale o zrównoważonej diecie, która naturalnie wspiera systemy detoksykacji.
Wystarczająca ilość błonnika z warzyw i pełnych ziaren pomaga jelitom, a woda utrzymuje pracę nerek. To nie jest jednorazowe działanie, ale codzienna rutyna pozbawiona heroicznej aureoli.
Kiedy czujesz się ciężki i zmęczony po wakacjach, twoje ciało nie prosi o lemoniadę i pieprz cayenne, ale o powrót do prostego jedzenia i rutynowych czynności. Talerz duszonych warzyw i kawałek pieczonej ryby zrobią więcej dla dobrego samopoczucia niż trzy dni na zielonych koktajlach.
Nie chodzi o „oczyszczanie”, ale o danie odpoczynku układowi trawiennemu od nadmiaru jedzenia. Osobiste doświadczenia wielu osób potwierdzają, że po radykalnych programach detoksykacyjnych waga często powraca, a uczucie lekkości szybko zastępuje rozczarowanie.
Trwałych zmian nie przynoszą krótkotrwałe wyczyny, ale spokojne, świadome podejście do jedzenia. Zaufanie własnemu ciału to najlepsza strategia detoksykacji, której nie można kupić w butelce.
Przeczytaj również
- Jak sen kradnie talię: hormonalny chaos, który zaczyna się po północy
- Dlaczego powinieneś jeść jak smakosz, a nie jak ciężarowiec: sztuka powolnego jedzenia, która zmienia wszystko

